TRANSLATE

Citizen Of The World

środa, 15 stycznia 2014

"Wytrwałość - legendarna antarktyczna ekspedycja sir Ernesta Shackletona"






Miałem przyjemność wziąć udział w premierowej projekcji filmu National Geographic „Antarktyczna podróż sir Ernesta Shackletona”, która odbyła się w tawernie żeglarskiej "Korsarz"... Jeśli kiedykolwiek będziecie mieli okazję obejrzeć ten dokument - koniecznie to zróbcie. Film jest absolutnie fenomenalny...

Wrzesień, 1914 rok. Ernest Shackleton i 27 śmiałków ruszają na podbój Antarktydy z zamiarem połączenia mórz Rossa i Weddella śladem ludzkich stóp. Po sześciu tygodniach zmagań z oceanem trójmasztowiec „Endurance” zostaje uwięziony w lodach na 10 miesięcy. Dryfująca, niezdolna do samodzielnej żeglugi brygantyna, zostaje zmiażdżona przez krę, zostawiając rozbitków u progu antarktycznej zimy. Shackelton podejmuje szaleńczą próbę przebicia się na Georgię Południową - wpierw pieszo, następnie w 6-metrowej żaglowej szalupie ratunkowej „James Caird”.

Na podstawie dokumentów, dzienników i rozmów z uczestnikami, Alfred Lansing odtworzył przebieg wyprawy dzień po dniu, dając świadectwo ludzkiej determinacji i bohaterstwa.

Po projekcji filmu kpt. Marek Grzywa opowiedział o projekcie żeglarskiej wyprawy Shackleton 2014, www.shackleton2015.pl, której celem jest uczczenie pamięci wielkiego żeglarza i polarnika. Patronami medialnymi wyprawy są magazyn „Wiatr” oraz National Geographic Traveler.






 ZDJĘCIA AUTORSTWA FRANKA HURLEYA Z ANTARKTYCZNEJ WYPRAWY SIR ERNESTA SHACKLETONA  

















Polceam serdecznie artykuł Artura Krystosika o wyprawie Shackletona "Endurance"

sobota, 4 stycznia 2014

Ruchoma szopka, "pańska skórka" i ulica Miodowa - jednym słowem Nowy Rok!


Jest jedno magiczne miejsce w Warszawie. Miejsce, które przypomina mi o dzieciństwie, tradycji, ukochanej babci. Okazuje się, że to miejsce jest nieznane wielu, nawet rdzennym Warszawiakom... To tutaj jadłem swoją pierwszą w życiu "pańską skórkę", tutaj pierwszy raz zobaczyłem świat jak z bajki i również tutaj zrozumiałem czym jest "Magia Świąt"! Słyszeliście kiedykolwiek o Szopce na Miodowej? Nie słyszeliście? Koniecznie musicie tu zajrzeć!

Nigdy nie zapomnę mojej babci Ani, która każdego roku  zaraz po świętach, albo po Nowym Roku wybierała się ze mną na spacer na Miodową. Sama przez wiele lat mieszkała w okolicach szopki, na Mariensztacie. Tam też w czasie warszawskich potańcówek poznała mojego dziadka Edwarda. Nigdy nie miałem okazji zapytać, ale najprawdopodobniej bożonarodzeniowa szopka była częścią także jej własnych wspomnień. Miejsce to jest owiane wieloma miejskimi legendami. Podobno wraz z dziećmi przychodził tutaj I Sekretarz KP PZPR Edward Gierek. Bożonarodzeniową szopkę odwiedziła także księżniczka Anna – podobno jeden z koników znajdujących się w szopce został podobno pozostawiony właśnie przez córkę królowej Elżbiety II.

Na pewno jest to miejsce niezwykłe… Nigdy nie zapomnę smaku „pańskiej skórki”, która zaklejała mi całą buzię! Jej smak i ruchome bajkowe postacie w szopce sprawiały, ze wszystkie troski kilkuletniego chłopca odchodziły w niepamięć. Jest to jedna z tych nielicznych tradycji o których warto pamiętać, które warto kultywować… Za takie wspomnienia podziękuje w przyszłości każdy dorosły!

Ruchoma szopka bożonarodzeniowa w kościele ojców kapucynów pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego w Warszawie powstała w 1948 roku. Zbudowali i "uruchomili" ją bracia Pius Janowski i Konrad Wyczawski. Co roku szopkę zwiedzają tłumy. W latach 50. ubiegłego wieku z powodu dużej liczby zwiedzających, szopkę przeniesiono do podziemi kościoła, nazwanych kościołem dolnym.

Ruchomą szopkę na Miodowej w kościele kapucynów znają chyba wszyscy mieszkańcy Warszawy i okolic. Wielu z nich odwiedzało ją w dzieciństwie, potem przyprowadzali tutaj swoje dzieci, dziś ich wnukom szopka dostarcza niezapomnianych wrażeń.

Najpiękniejsze jest w tym wszystkim to, że pod sama szopkę próbują się dostać nie tylko dzieci, ale i dorośli... Rozmarzonym wzrokiem lat dziecięcych wsłuchują się w to niezwykłe, ruchome widowisko. Nie bądź "słoikiem" zajrzyj do szopki - poczuj warszawską tradycj... 

Wstęp do szopki jest nieodpłatny

Kościół Ojców Kapucynów pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego
ul. Miodowa 13, Warszawa.