Zwykła kamienica, zwykła ulica jakich tysiące w Londynie i takie zaskoczenie! Aż ciężko w to uwierzyć, że w takim miejscu mogło powstać tak zdumiewające miejsce pełne tajemnic! Jest to bez wątpienia jedno z najbardziej zaskakujących muzeów w Londynie!
Dom w którym się mieście został ofiarowany narodowi przez sir Johna Soane'a w 1837 roku z zastrzeżeniem, że nic nie może się w nim zmienić.
Soane, jeden z czołowych brytyjskich architektów XIX wieku, twórca projektu Banku Anglii, był synem murarza. Po małżeństwie z bliska kuzynką zamożnego budowniczego architekt kupił i przebudował kamienicę przy Lincoln;s Inn Fields 12.
W 1813 roku wraz z żona przeniósł sie do domu z nr 13, a w 1824 roku odbudował sąsiednią kamienicę nr 14. Dzisiaj zgodnie z życzeniem Soane'a, kolekcja znajduje się właściwie dokładnie w takim stanie, w jakim ją pozostawił, a jest to zbiór pięknych, dziwnych przedmiotów, niejednokrotnie o charakterze dydaktycznym.
Już sam budynek pełen jest architektonicznych niespodzianek i iluzji. W największym pokoju na parterze, utrzymanym w kolorach ciemnoczerwonym i zielonym, przemyślnie umieszczone lustra dają wrażenie gry ze światłem i przestrzenią. Galerie malarstwa na piętrze wypełniają obrazy umieszczone na składanych tablicach, dzięki którym przestrzeń wystawowa została powiększona. Pośród różnych prac znajdziemy tutaj ekstrawaganckie projekty samego Soane'a w tym Pitshanger Manor oraz banku Anglii. Jest także cykl "Kariera Marnotrawcy" Williama Hogartha oraz kilka innych jego prac. Mamy tutaj również ogromną ilość klasycznych płaskorzeźb, upiornych stworów z marmuru, tysiące alabastrowych figurek, mumie, sarkofagi... Każdy odwiedzający zwróci uwagę na zupełnie inny eksponat.
Oczywiście nie musze dodawać, że wstęp do tego egocentrycznego miejsca jest absolutnie bezpłatny. Muzeum Soane'a odwiedziłem w marcu i nie było tutaj prawie wcale turystów. Jednakże jestem w stanie sobie wyobrazić, że w czasie sezonu turystycznego od maja poszczawszy mogą tutaj być spore kolejki. A wszystko dlatego, że do muzeum wchodzi się grupami kilkunastoosobowymi o równych godzinach. Ponieważ miejsce jest małe mamy zaledwie 30-40 minut na jego obejrzenie. Grupy wchodzą co pół godziny.
Miejsce polecam każdemu kto zatrzymał się w Londynie i chce zobaczyć coś więcej niż miejsca znajdujące się w głównym nurcie odwiedzanych przez turystów miejsc. Warto tez wiedzieć, że w muzeum obowiązuje całkowity zakaz robienia zdjęć - pracownicy muzeum bardzo mocno tego zakazu pilnują... Większość zdjęć, które dodałem do tego tematu pochodza z oficjalnej strony internetowej Johna Soane'a.