TRANSLATE

Citizen Of The World

środa, 2 października 2013

Co zrobić by porozmawiać z papieżem Franciszkiem?


Audiencja u Ojca Świętego to zawsze niezwykłe i miłe doświadczenie. Miałem okazję brać udział w audiencjach wielokrotnie... Począwszy od Jana Pawła II, Benedykta XVI aż do Franciszka. I mogę z pełną stanowczością powiedzieć, że spotkania z Franciszkiem są najpiękniejsze, najbardziej ludzkie i życzliwe. Będąc na Placu Świętego Piotra i to niezależnie od tego w którym sektorze staniecie macie ogromną szansę na rozmowę w cztery oczy z Papieżem Franciszkiem. W odróżnieniu od swoich poprzedników Franciszek objeżdża dosłownie każdy zakątek tego ogromnego placu. Ludzie wręczają mu korespondencję, zaczepiają, zadają pytania. Pamiętam czasy Benedykta XVI, który przemieszczał się po Placu Świętego Piotra zaledwie przez dwa pierwsze sektory, zawsze w oszklonym papa mobile. Benedykt objeżdżał plac w zaledwie 20 minut jedynie błogosławiąc wiernym. Franciszek postawił na prawdziwy, nieskrępowany kontakt z ludźmi. W czasie audiencji z Franciszkiem naprawdę każdy ma szansę jesli nie na rozmowę to przynajmniej na podanie dłoni. Każde dziecko uniesione przez rodziców do góry nawet w najdalszych rzędach jest momentalnie zauważone przez papieża i jego gwardię. Każde dziecko może się do Ojca Świętego przytulić - naprawdę każde. Cała audiencja trwa około dwóch i pół godziny z czego ponad godzinę Franciszek kilkukrotnie jeździ po całym placu. Zanim jednak wybierzecie się na audiencję koniecznie kupcie różańce i wszelkiego rodzaju dewocjonalia, bowiem Ojciec Święty pod koniec każdego spotkania zawsze święci zakupione przez nas pamiątki religijne. Najtańsze pamiątki znajdziecie w polskim sklepie na ulicy Borgio Pio - bardzo blisko od placu Św. Piotra. Różańce nawet za 0,50 centów, medaliki z każdym możliwym świętym w cenie nawet 0,15 centa... Naprawdę serdecznie polecam.

Pamiętam też jak za czasów Jana Pawła II i Benedykta XVI musiałem wstawać z turystami o godzinie 4 rano by mieć szansę zobaczyć papieża z bliska. Wiadomo bowiem było, że papież pojawi się blisko zaledwie pierwszego a z rzadka drugiego sektora. Pamiętam ogromny żal moich turystów kiedy po kilkugodzinnym oczekiwaniu nagle okazywało się, że trafiamy do trzeciego albo czwartego rzędu. To wszystko to przeszłość. Franciszek poświęca więcej czasu na spotkanie z ludźmi w czasie audiencji niż którykolwiek z jego poprzedników. Stojąc w tłumie ludzi widziałem jak Franciszek prosi jedną z osób by poczęstowała go colą ze swojej butelki. Obserwowałem jak ludzie wręczają Franciszkowi prywatną korespondencję, zadają pytania a czasem nawet wdają się z papieżem w dłuższe rozmowy. I nie martwcie się, że przy jednej z barierek stoi mnóstwo ludzi. To naprawdę żaden problem - papież objedzie cały plac wokoło a więc możecie stanąć właściwie po każdej z czterech stron sektora i z całą pewnością zobaczycie Franciszka z nie dalszej odległości niż pół metra. Jeśli chcecie wręczyć Ojcu Świętemu prywatny list - żaden problem. Podajcie go do przodu. Listy zbiera papież i jego najbliżsi współpracownicy. I z doświadczenia wiem, że odpowiedź listowną uzyskacie w okresie nie dalszym jak miesiąc czasu! Każda odpowiedź jest sygnowana osobistym podpisem Franciszka a sądząc po odpowiedziach jakie uzyskali moi turyści - każda sprawa traktowana jest bardzo indywidualnie! Nauczony doświadczeniem wręcz nakazuję moim turystom pisanie listów, bowiem nawet życzenia dla Ojca Świętego kwitowane są odpowiedzią z błogosławieństwem od papieża.

Powiem więcej Franciszek często zaskakuje i nawet jak nie traficie do Rzymu na audiencję macie ogromnie dużą szansę, że spotkacie papieża w najmniej oczekiwanym momencie. W ubiegłym tygodniu Ojciec Święty postanowił wybrać się do Bazyliki Św. Piotra na południową modlitwę. Ojcu Świętemu towarzyszyło zaledwie dwóch kardynałów. W Bazylice nie było wielu turystów. Młodzież obległa Franciszka! Było mnóstwo serdeczności, rozmów i osobistych zdjęć z papieżem robionych naprędce z telefonów komórkowych. W sierpniu zaś zdumieni turyści spotkali Franciszka w publicznym parku przy Appia Antica. Tutaj również ludzie podchodzili, dyskutowali... Dam wam także osobista radę :) Otóż jak wiecie Franciszek w odróżnieniu od swoich poprzedników nie mieszka w apartamencie papieskim a w Domu Św. Marty a co za tym idzie ma bardzo blisko do ogrodów watykańskich w których przebywa właściwie każdą wolną chwilę. Dlaczego o tym piszę? Otóż z Ogrodami Watykańskimi połączone jest Muzeum Watykańskie, a więc jeśli chcecie zwiększyć swoje szanse by zobaczyć papieża koniecznie musicie w godzinach południowych wybrać się właśnie do muzeów. Z okien muzeów możecie podziwiać Ogrody Watykańskie a więc istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że zobaczycie odpoczywającego Franciszka. Okna w Muzeum Watykańskim niezwykle często są pootwierane a jak będziecie mieć dużo szczęścia to zobaczycie i pomachacie papieżowi. W tym sezonie już 6 razy moim turystom udało się zobaczyć Franciszka zatopionego w lekturze w centralnej części Ogrodów Watykańskich. Z okien Muzeum widzicie Ojca Świętego z odległości nie większej niż 50 metrów.

No i na koniec najważniejsze! Każda audiencja dzięki charyzmie Franciszka staje się prawdziwym przeżyciem duchowym.