"Löwendenkmal – Pomnik Lwa w Lucernie jest wykutym w kamieniu
dowodem pamięci o szwajcarskich gwardzistach, którzy będąc w służbie
króla Francji Ludwika XVI zostali zmasakrowani w 1792 r. w czasie
Wielkiej Rewolucji Francuskiej.
Wielka ściana z piaskowca o wymiarach 6 na 10 metrów spada pionowo do
zaokrąglonego basenu. W jaskini wykutej w ścianie leży rzeźba
przebitego włócznią, konającego lwa. Ponad jaskinią napis Helvetiorum
Fidei ac Virtuti (wierność i męstwo Szwajcarów) oddaje hołd cnotom
gwardii. Głowa lwa spoczywa na tarczy z lilią – herbem monarchii
Burbonów, obok tarcza z krzyżem szwajcarskim i broń. Poniżej rzeźby –
punktując – wyczerpująco wykuto historię zdarzenia, któremu poświęcony
jest pomnik.
Są tu dwie daty: pierwsza to 10 sierpnia 1792 r., dzień, w którym
podczas ataku rewolucjonistów na Pałac Tuileries gwardia została wybita
do nogi i druga – 3 września 1792 r., kiedy to w czasie masakry
wrześniowej, z paryskiego więzienia masowo poprowadzono na szafot
arystokratów i księży, również dowódcę gwardii majora von Bachmanna.
Jego nazwisko figuruje wśród wykutych nazwisk poległych oficerów.
Poniżej podana jest szacunkowa liczba gwardzistów zabitych (760) i tych,
którzy przeżyli (350).
Usytuowany w niewielkim, leśnym parku – wyciszonym, oddalonym od
hałaśliwej ulicy pomnik wywołuje przejmujące wrażenie. Ogromna ściana
potęguje je, kierując nasz wzrok ku schronieniu, gdzie rozgrywa się
dramat. Bez względu na intencję powstania pomnika, widok zranionego
śmiertelnie lwa rozdziera serce. Uczucie takie celnie wyraził Mark Twain
pisząc, iż jest to najsmutniejszy i najbardziej wzruszający kamień
świata (the most mournful and moving piece of stone in the World).
Pomnik powstał z inicjatywy Karla Pfyffera, oficera gwardii
szwajcarskiej, który w czasie, gdy rozgrywała się walka, przebywał na
urlopie. W 1818 roku zgromadził na ten cel pieniądze. Pomnik
zaprojektował duński rzeźbiarz Bertel Thorvaldsen, a wykonał go w latach
1820-21 Lucas Ahorn."
Cytat: Halina Puławska